Alergolog - zaliczony (nic nie wnosi ta wizyta, zostaliśmy potraktowani jak jacyś przewrażliwieni rodzice), szukamy nowego, dobrego (konkretnego i znającego się na rzeczy alergologa dziecięcego)
Pediatra - na razie zmniejszamy dawki leków i obserwujemy
--------------------------------------------------------------------
Ze zdrowiem już jest ok. Objawy astmy zniknęły (zostały wyciszone przez leki całkowicie).
--------------------------------------------------------------------
Kathleen "wyrywa się" coraz więcej słów oraz krótkich zdań. Bardzo mnie to cieszy, bo dotychczas mimo, iż dużo rozumiała prawie nic nie mówiła "po polskiemu", tylko w swoim niemowlęcym języku (no, poza parunastoma pojedynczymi słowami). Teraz wyskakuje z tekstami typu: "mamo dolej mi picie" ;)
--------------------------------------------------------------------
Od początku roku (z półtorej miesięczną przerwą na chorowanie) chodzimy na basenowe zajęcia dla niemowląt i małych dzieci. Rewelacja :-)
--------------------------------------------------------------------
Dziękuję za nominacje do gier/zabaw blogowych. Przez chorobę Kathleen mam ogromne zaległości w Waszych blogach. Postaram się je nadrobić w przeciągu najbliższego miesiąca.
--------------------------------------------------------------------
Aaaa i tak z innej beczki w sieciówkach Pull&Bear są fajne przeceny. Np modne kolorowe jeansy można znaleźć za 29 zł!
No ja mam to samo, często mam wrażenie że lekarze patrzą na mnie jak na hipochondryczkę. No, ale niech sobie myślą co chcą a ja swoje robię, bo w razie czego to oni się wypną a ja zostanę z chorym dzieckiem i wyrzutami, że nie zareagowałam na czas.
OdpowiedzUsuńU Ciebie jak zwykle inspiracje, bo o tej sieciówce to nawet nie wiedziałam że istnieje!
My basen już jakoś odpuściliśmy, ale fajnie było chodzić kiedyś - no i w tym okresie - a była zima, Patrysia najmniej chorowała.
Ja tą sieciówkę odkryłam w galerii SCC, przypadkiem :)
UsuńZwykle zaglądam do C&A i New Yorkera.
Z lekarzami różnie też bywa niestety. Nie pozostaje nam nic innego jak wierzyć, że ten, pod którego opiekę trafiliśmy zna się na rzeczy.
Fajnie, że lepiej :-) I oby tak dalej!
OdpowiedzUsuńGratuluje ładnych wypowiedzi, wiem jak to serce mamy cieszy :-)
oj tak :) uwielbiam takie spontaniczne wypowiedzi :)
Usuń